Medycyna naturalna budzi spore emocje. Niektórzy potępiają ją i uważają za bzdurę, inni ufają tylko alternatywnym terapiom, często aż za bardzo. Jednak zrównoważone stosowanie medycyny naturalnej może przynieść nie tylko ulgę, ale także pomóc zwalczyć niektóre dolegliwości.
Wiele zabiegów i terapii medycyny alternatywnej ma udowodnioną skuteczność. Dotyczy to zwłaszcza jej sposobów na radzenie sobie z problemami układu pokarmowego, jak i bólem i urazami.
Gdy tylko coś zaczyna Cię boleć, nie musisz od razu pędzić do apteki. Często lepszym rozwiązaniem niż tabletki jest wizyta u terapeuty lub przejrzenie domowych zasobów. Przedstawiamy 5 metod leczenia alternatywnego.
Ziołolecznictwo:
Zwolennicy twierdzą, że składniki ziół zwiększają zdolność ciała do samoleczenia. Wszelkie dolegliwości żołądkowe i układu trawiennego, znajdą ukojenie po zaparzeniu odpowiedniej mieszanki ziół lub spożyciu konkretnej rośliny. Dla biegaczy najbardziej interesujące będzie to, że niektóre zioła pomagają na bóle mięśniowe i stawów, i zmniejszają obrzęki.
Zioła o właściwościach przeciwzapalnych mogą pomóc przywrócić sprawność przy zapaleniach, w bólach stawów i kręgosłupa. Pamiętaj jednak, że substancje aktywne ziół mogą wzmocnić lub osłabić działanie niektórych leków. Jeśli więc coś bierzesz, choćby środki przeciwbólowe czy aspirynę, zanim sięgniesz po zioła, sprawdź możliwe interakcje.
Akupunktura:
Ta prastara chińska praktyka polega na wbijaniu specjalnych igieł w określone miejsca na ciele, co ma pobudzać krążenie energii w organizmie. Odpowiednie nakłucia wykonane przez doświadczonego akupunkturzystę poprawiają ciśnienie, działają przeciwbólowo, potrafią też przyspieszyć gojenie ran, a nawet zrastanie kości.
Badania kliniczne są trudne do przeprowadzenia, bo w przeciwieństwie do tabletek, trudno jest wykluczyć efekt placebo. To jednak, co dało się zbadać na pewno, to fakt, że tzw. „igły” zwiększają poziom endorfin, czyli naturalnych środków przeciwbólowych i że nakłucia poprawiają zakres ruchu u pacjentów z ograniczeniami.
Masaż:
Pod wpływem ucisku organizm szybciej pozbywa się szkodliwych produktów ubocznych przemiany materii, rozszerzają się naczynia krwionośne, pozwalając krwi lepiej odżywiać tkanki i rozluźniają się za bardzo napięte mięśnie. Większa elastyczność mięśni zmniejsza zaś ryzyko „złapania” kontuzji.
Badania wykazały, że masaż redukuje ból mięśni po wysiłku, zmniejsza też obrzęki, a nawet poziom lęku.
Wizualizacja:
Wyobrażając sobie jakąś przyjemną scenę, można uspokoić zarówno umysł i ciało. Kiedy umysł jest zrelaksowany, rozluźniają się też mięśnie. A to powoduje również zmniejszenie bólu. Zwizualizowanie sobie miłych scen przyspiesza też proces powrotu do zdrowia i gojenie ran, ponieważ zmniejsza poziom hormonu stresu we krwi.
Ty też możesz spróbować. Jedno jest pewne – krzywdy sobie tym nie zrobisz, a niewykluczone, że sobie pomożesz. Wielu sportowców wykorzystuje też wizualizację jako sposób na pokonanie zmęczenia, np. podczas końcowych kilometrów maratonu.
Terapia manualna:
Zwana także chiropraktyką metoda leczenia przez manualne badanie i przywracanie prawidłowej mechaniki układu ruchu. Najczęściej do chiropraktyków trafiają ludzie cierpiący na bóle kręgosłupa, ale ostatnio coraz głośniej mówi się o wykorzystaniu tej terapii w sporcie.
Amerykańskie Towarzystwo Medyczne ogłosiło, że chiropraktyka redukuje bóle kręgosłupa, głowy i inne bóle układu kostnego.
Terapię manualną zaleca się tym, którzy cierpią na chroniczne bóle. Czasem wystarczy nastawienie kręgów i miednicy, by od razu poczuć ulgę.
Tak więc zanim pobiegniesz do apteki po tabletki przeciwbólowe lub syrop na kaszel, sprawdź co oferuje ci naturalna medycyna - bez związków chemicznych i skutków ubocznych.
